Prawdopodobnie największy zmarzluch, jakiego spotkasz w górach. Prawdziwy człowiek-puch, gdy temperatura spada poniżej 10 stopni.
Nie sprawia jednak wrażenia niezadowolonej, a w górach czuje się jak kozica. Za sztukę życia uważa pogodzenie pracy na etacie z podróżami, zdobywaniem szczytów i sportami triathlonu. Często widywana w górach niskich i wysokich, szczególnie tych Ameryki Południowej, a także pod wodą lub w lesie (jeśli akurat biegnie ultramaraton). Uwaga, po drodze zaraża optymizmem, miłością do przygód i… Franka Sinatry
( - szczyt zdobyty (3) -trzy razy)