fbpx
Zobacz więcej

Mount Meru 4566 m i święte Ol Doinyo Lengai 2962 m

Atrakcje

O wyprawie

Mount Meru 4566 m – najwyższy aktywny wulkan Afryki

Choć Tanzania kojarzy nam się przede wszystkim z Kilimandżaro to nie można zapominać o Mount Meru 4566 m – mniejszym bracie. Gdyby nie bliska obecność najwyższej góry kontynentu, Mt. Meru zapewne stało by się celem samym w sobie dla niezliczonej ilości trekkerów z całego świata. Mount Meru  to najwyższy aktywny wulkan Afryki (choć ostatnia jego mała erupcja miała miejsce ponad 100 lat temu) oraz piąta co do wysokości góra tego kontynentu. Góra położona jest zaledwie 70 km od Kilimandżaro na wschodnim skraju Wielkiej Ryftowej Doliny w samym centrum Parku Narodowego Arusha, a jej żyzne zbocza wznoszą się ponad otaczającą sawannę oraz las deszczowy, w którym żyją dzikie zwierzęta. Zobaczyć tutaj można niezwykle bogatą florę i faunę z niemal 400 gatunków ptaków. W tracie wędrówki na szczyt nierzadko można spotkać lamparta, słonie, żyrafy, bawoły… w zasadzie całą gamę afrykańskich zwierząt – trafił się i nosorożec. Z tego względu grupie towarzyszą uzbrojeni Rengersi czuwający nad naszym bezpieczeństwem.

Mount Meru 4566 m – piąta góra na kontynencie

Góra nie należy do trudnych technicznie, choć miejscami podejście będzie dość strome. Przez pierwsze dwa dni trasa prowadzić będzie przez liczne strumienie, łąki, tropikalny las deszczowy, alpejskie łąki i wrzosowiska. Dopiero przy ataku szczytowym poczujemy surowość góry, gdy na szczyt prowadzić nas będzie wąski, jałowy i kamienisty grzbiet. Po wewnętrznej stronie krateru, który uległ eksplozji około 500000 lat temu wyrastają ponad 1500 metrowe ściany skalne będące jednymi z najwyższych skał w Afryce. W okresie ostatnich 150 lat, erupcje doprowadziły do powstania nowego stożka we wnętrzu pozostałości starego krateru.

Wejście na Meru oferuje zdecydowanie bliższy kontakt z dziką przyrodą niż Kilimandżaro. Będziesz zaskoczony ilością spotkanych zwierząt, zamieszkujących Arusha National Park. Na szlaku można spotkać m. in. słonie, żyrafy, bawoły i wiele gatunków antylop. Kolejną zaletą są schroniska, w których przewidziane są noclegi. Mają opinię zdecydowanie bardziej komfortowych niż te na Marangu Route.

Meru, dzięki bliskości Kilimandżaro, traktowane jest bardzo często jako trening aklimatyzacyjny i kondycyjny przed najwyższą górą w Afryce. 95% wejść stanowi etap do mierzenia się z Kilimandżaro. Jesteśmy jednak przekonani, że traci na tej bliskości, i zapewne gdyby było całkowicie samodzielnym szczytem oddalonym od wszystkich pozostałych, stałoby się atrakcyjnym niezależnym celem. Wystarczy zastanowić się, ile w Europie jest szczytów o wysokości przekraczającej 4500 m? Tak czy inaczej, warto rozważyć i tę dodatkową opcję, i przed wejściem na Kilimandżaro zdobyć Mount Meru w ciągu 3 lub 4 dni. Dla sporej rzeszy 'mountainierów’ Mt. Meru pozostanie mocno zapamiętane! 🙂 .

Uczestnicy dysponujący ograniczonym czasem mogą się również zdecydować na program, w którym zdobywamy tylko Mount Meru.

Ol Doinyo Lengai 2962 m – święta góra Masajów

Oddalony tylko 70 km od głównej drogi prowadzącej do Ngorongoro – ’Ol Doinyo Le Ngai’ to jedyny czynny wulkan karbonatytowy na na naszej planecie… jedyny czynny wulkan w Afryce Wschodniej… jedyny, z którego wypływa tzw. zimna lawa – zresztą najzimniejsza ze wszystkich znanych wulkanów na Ziemi – ok. 500°C. Lawa najczęściej jest barwy białej bądź żółtawej, nocą staje się czerwona. Wokół góry znajdują się szerokie na 100-200 metrów potoki zastygłej lawy. To dzięki tej unikatowości wulkan i jezioro Natron tworzą niezapomniany krajobraz, niepowtarzalny w żadnym innym miejscu naszej planety. Jeszcze 25 lat temu teren wokół wulkanu był dostępny z eskortą uzbrojonych strażników. Z samego szczytu przy dobrej pogodzie można dostrzec Kilimandżaro i Mount Meru. Ostatnie erupcje miały miejsce: 19 października 2007 i 15 lutego 2008 podczas jednej z naszych wypraw!!! Ciągle jest to góra, której spokoju nie narusza więcej jak 10-20 osób w miesiącu 😉 .

Ol Doinyo Lengai jest świętym miejscem dla plemion Masajskich i obowiązkiem każdego Masaja jest wejście na wulkan przynajmniej raz w życiu. Masajowie zarówno z Tanzanii jak i z Kenii wierzą, że w kraterze grzmi ich bóg Ngai. Nie ma mowy o tym, aby wejść na szczyt bez towarzystwa przynajmniej jednego Masaja.

Lake Natron – cud natury to niedomówienie…

Będąc w tej okolicy koniecznie musisz zobaczyć czerwone, wrzące jezioro Natron – cud natury! Poza słynną różowo – czerwoną skorupą to tu właśnie przybywa rocznie 75% światowej populacji flamingów, by się rozmnażać, czyli ok. 3 milionów flamingów. Temperatura wody waha się od 40 do 60°C. To właśnie dzięki unikatowości wulkanu Ol Doinyo Lengai jezioro Natron tworzy tak niezapomniany kolor i krajobraz. W całej okolicy można odkryć bulgoczące wyrwy w ziemi wyrzucające błoto ciągnące się przez setki metrów. Ze szczytu Ol Doinyo Lengai cały okoliczny krajobraz niczym nie przypomina ziemskiego. Okresowo jezioro zmienia barwę aż do krwistoczerwonej stając się dosłownie marsjańskie 😉 .

Do jeziora spływają bezpośrednio wrzące wulkaniczne sodowe rzeki – gorące źródła wypływające z pobliskich wulkanów m. in. ze stoków Oldoinyo, dostarczając wypłukaną sodę decydującą o barwie jeziora. Natron potrafi zaskakiwać i jak kameleon być za każdym razem inne, dostarczając nowych wrażeń. W okolicy znajduje się jeszcze kilka jezior sodowych, ale Natron jest najgłębsze, najgorętsze i ma największą zawartość barwiącego minerału.

Kanion Natron River – oaza w głębi uskoku

Po zejściu z Ol Doinyo Lengai, mimo zmęczenia, przed Tobą jeszcze jedno niezapomniane miejsce. Musimy jedynie zabrać ze sobą stroje kąpielowe. Kanion Natron River wżyna się w uskok Wielkiego Rowu Afrykańskiego, który w tym miejscu jest niemal pionową ścianą ze spłaszczonym dachem. Będziemy podążać dnem tej krystalicznie czystej rzeki brodząc w wodzie mniej więcej do pół łydki. Rzeka wypełnia niemal całe dno surowego kanionu i miejsca gdzie można swobodnie poruszać się jej brzegiem po prostu brakuje. Około 20-30 minutowa wędrówka doprowadzi nas do ściany 🙂 ….końca, z którego jedynym wyjściem jest droga powrotna rzeką, ewentualnie wspinaczka po pionowych ścianach uskoku. To tu rzeka spada z górnych partii uskoku strugami po pionowych skałach tworząc mniejsze i większe wodospady. Jednocześnie surowy krajobraz przeistacza się w zielony, pełny roślinności obrastającej skały w pobliżu spływającej wody. Woda przelewa się po lianach tworząc wyjątkowy spektakl natury. W miejscach pod opadającymi strugami wody, w skałach na dnie kanionu, wykształciły się baseny wypełnione wodą sięgającą po szyję, a także liczne patia skalne i niewielkie jaskinie. Tu czeka nas wyjątkowa kąpiel w naturalnych basenach ze skałami nad głową.

Ngorongoro – krater kraterów

Safari na dnie największego krateru na Ziemi – Ngorongoro, ósmego cudu świata. Krater Ngorongoro  jest pozostałością olbrzymiego wulkanu, który mógł mieć wysokość nawet do 20 tys metrów, i którego erupcja ok 2 milionów lat temu spowodowała jego zapadnięcie do wnętrza pozostawiając tą olbrzymią kalderę. Krater ma średnicę ponad 20 km, a żeby znaleźć się na jego dnie trzeba zjechać 600 m w dół. Na dnie krateru znajduje się niewysychające w porze suchej jezioro, które stwarza dogodne warunki dla życia dzikich zwierząt, których jest tutaj na prawdę mnóstwo!

Serengeti – największy obszar chroniony na świecie

Krater Ngorongoro jest częścią (conservation area) najsłynniejszego parku narodowego na świecie Serengeti. Obszar parku Serengeti jest największym obszarem chronionym na świecie. Znajdują się tutaj bezkresne stepy, porośnięte pojedynczymi drzewami co sprawia, że widoczność jest wspaniała. Wschody i zachody słońca w tej scenerii to coś wspaniałego! Szacuje się, że obszar ten jest zamieszkały przez dwa miliony zwierząt. To ostatnie miejsce na ziemi, gdzie można oglądać cykliczne migracje stad kopytnych, bawołów, zebr, antylop… których wielkość trzeba liczyć w dziesiątkach tysięcy. Nic dziwnego, że od 1951 roku miejsce to ma zaszczyt być na liście Dziedzictwa Światowego UNESCO.

Wyprawa na Mount Meru 4566 m + Ol Doinyo Lengai 2962 m – atrakcje:

  • zdobywanie najwyższego aktywnego wulkanu Afryki – Mount Meru 4566 m
  • wejście na jedyny na świecie karbonatytowy wulkan – świętą górę Masajów – Ol Doinyo Lengai 2962 m
  • liczne spotkania z afrykańskimi zwierzętami w trakcie trekkingu na Mount Meru
  • safari w Tarangire NP (opcjonalnie Lake Manyara NP), kraterze Ngorongoro i Serengeti
  • przejazd przez dotychczas nietknięte cywilizacją ziemie Masajów
  • wycieczka nad brzeg czerwonego jeziora Natron

Wymagania

  • żółta książeczka WHO- szczepienie na żółtą febrę
  • dobra sprawność fizyczna i kondycja
  • paszport ważny przynajmniej 6 miesięcy od daty powrotu z naszej wyprawy

Terminy (8) i ceny

    Jesteś zainteresowany?

    Podaj kontakt do siebie a my zajmiemy się resztą spraw!

    Tutaj możesz przeczytać więcej o przetwarzaniu Twoich danych przez nasz portal.

    lub zadzwoń Tel.: +48 507 176 285
    Jesteś zdecydowana/y na tę wyprawę?
    Wypełnij pełny formularz zgłoszenia:

    Dzień 1: Wylot z Polski

    Spotkanie na lotnisku z liderem i wylot z kraju.

    Dzień 2: Moshi

    Lądowanie na lotnisku Kilimanjaro i przejazd do hotelu położonego w Moshi, niewielkiego miasta położonego niedaleko Parku Narodowego Arusha. Nocleg w hotelu z basenem.

    Dzień 3: Momella gate 1500 m – Miriakamba Hut 2514 m

    (Wejście tylko z uzbrojonymi strażnikami parku)
    Wyjeżdżamy rano po śniadaniu z hotelu by po ok 1 godzinie drogi  dotrzeć  do bram parku Arusha, a następnie do kolejnej bramy Momella Gate 1500 m. Tutaj spotykamy się z naszą ekipą przewodników i tragarzy i  po przepakowaniu się  ruszamy wąską, ale łagodną drogą wiodąca początkowo przez sawannę, która później stopniowo przechodzi w las tropikalny. Wędrówka zajmie nam ok 4 h. Przez dwa pierwsze dni mogą towarzyszyć nam uzbrojeni strażnicy parku ze względu na duże stada dzikich zwierząt na trasie. Nocleg w schronisku Miriakamba Hut 2514 m.

    Dzień 4: Saddle Hut 3566 m

    (Wejście tylko z uzbrojonymi strażnikami parku)
    Podejście rozpoczynamy w tropikalnym lasie podobnie jak dzień wcześniej, z tym, że dość szybko teren staje się bardziej stromy. Nie ma trudności technicznych poza rosnącą wysokością. Po około trzech godzinach las się rozrzedza i osiągamy Vantage Point. Ostatni etap to podejście w popiołach wulkanicznych aż do Saddle Hut 3566 m. Jeśli będziemy się czuć dobrze i będziemy mieć siły podejdziemy w ramach lepszej aklimatyzacji wierzchołek Little Meru (3800 m). Całość trekkingu w tym dniu łącznie z Little Meru zajmie nam ok 5-6 h.

    Dzień 5:  Mount Meru 4566 m

    Pobudka w środku nocy. Pijemy ciepłą herbatę oraz jemy przekąski i ruszamy na szczyt Mount Meru. Podejście odbywać się będzie w podobnych warunkach jak dzień wcześniej. Rhino Point 3820 m  to początek przepięknej i nietrudnej skalnej obręczy krateru, pozostałości dawnego Meru. Podejście mimo, że biegnące dość wąską granią jest pozbawione problemów technicznych. W 5 do 6 godzin po opuszczeniu Saddle Hut powinniśmy dotrzeć do szczytu, wyraźnie oznaczonego flagami Tanzanii. Widoki ze szczytu są niesamowite- roztacza się wspaniała panorama na Kilimanjaro oraz Arusha National Park. Pod stopami bez trudu zauważymy nowy stożek wulkaniczny Meru. Tego dnia schodzimy do Miriakamba Hut 2514 m, gdzie spędzimy ostatnią noc na stokach Mount Meru.

    Dzień 6: Moshi

    Po porannym pożegnaniu się ze wspierającą nas ekipą przewodników i tragarzy schodzimy w ciągu 2-3 h do bram parku Momella Gate i wracamy do Moshi. Wieczorem świętujemy zdobycie szczytu 🙂

    Dzień 7: Safari w Tarangire NP

    Czas rozpocząć kolejną afrykańską przygodę. Po śniadaniu czeka nas przejazd i safari w parku Tarangire, bądź w zależności od migracji zwierząt – Lake Manyara NP. W godzinach późno-popołudniowych na nocleg dojedziemy do naszej lodge w miejscowości Mto Wa Mbu  czyli ‘rzeki moskitów’, która położona jest na skraju Parku Narodowego Manyara. W lutym mamy tutaj szansę dostrzec tysiące bocianów, które zbierają się na powrót do Polski. Wieczorem czas wolny spędzamy na licznych bazarach i stoiskach z pamiątkami. Kolacja i nocleg w lodży.

    Dzień 8: Krater Ngorongoro, Serengeti

    Czas przemieścić się do najbardziej znanego rezerwatu w Afryce Wschodniej Parku Serengeti. To tutaj znajduje się największa zachowana kaldera na Ziemi o średnicy 26 km. Na kilka godzin zjedziemy do wnętrza jej krater. Tropimy i obserwujemy zwierzęta, jest szansa ujrzeć nosorożca czarnego uważanego za gatunek wymierający. Nad jeziorem Hippo będzie chwila przerwy na świeżym powietrzu, gdzie zjemy lunch. Dalej czeka nas przejazd przez największe pastwisko na Ziemi do serca Serengeti na nocleg. Niesamowite widoki na bezkres porośniętej wyłącznie trawą wyżyny towarzyszą nam podczas przejazdu. Nocleg pod namiotami wśród zwierząt w obozowisku strzeżonym cyklicznie przez uzbrojonych rengersów.

    Dzień 9: Serengeti

    Jedyny taki wyjątkowy Park na świecie. Podczas safari będą nam towarzyszyć niewyobrażalne stada zwierząt, które w okresie migracji przemierzają bezkres sawanny. Tego dnia możemy odpoczywać na campingu w oczekiwaniu na odwiedziny czworonogów, które są tutaj czymś zwyczajnym lub spędzać czas na bezkrwawym polowaniu na zwierzęta w jeepie 4×4. Dla chętnych wczesnoporanny wyjazd na wschód słońca,a wieczorem na zachód. Kolacja przy lampach naftowych w sercu największego parku na świecie.

    Dzień 10: Oldoinyo Lengai i Jezioro Natron

    Rano ruszamy do  do lodży/campu w okolice Oldoinyo Lengai i Lake Natron. Będzie to niewątpliwie jedno z najpiękniejszych miejsc podczas naszego pobytu w Afryce i może jedno z najpiękniejszych spośród wszystkich widzianych w naszym życiu. Wieczorem udamy się na krótką wycieczka nad brzegi czerwonego jeziora Natron w poszukiwaniu milionów flamingów. Nocleg w przepięknej scenerii okolic Oldoinyo Lengai. Camping oferuje basen i klimatyczną restaurację. Oddalony tylko 70 km od głównej drogi prowadzącej do Ngorongoro – ‘Ol Doinyo Le Ngai’ to jedyny czynny wulkan karbonatytowy na na naszej planecie oraz jedyny taki czynny wulkan w Afryce Wschodniej z którego wypływa tzw. zimna lawa – zresztą najzimniejsza ze wszystkich znanych wulkanów na Ziemi – ok. 500 °C. Wokół góry znajdują się szerokie na 100 – 200 metrów potoki zastygłej lawy. Jeszcze ponad 20 lat temu teren wokół wulkanu był dostępny z eskortą uzbrojonych strażników. Obecnie szczyt zdobywa tylko kilka osób dziennie. Z samego szczytu przy dobrej pogodzie można dostrzec Kilimandżaro i Meru.

    Dzień 11: Oldoinyo Lengai 2962 m

    W nocy wyruszamy w kierunku szczytu Oldonyo Lengai. Po około 5 – 6 godzinach podejścia i o  wschodzie słońca powinniśmy już się znajdować  na krawędzi krateru, a nawet jak warunki pozwolą to po skorupie zimnej lawy. Lengai jest świętym miejscem dla plemion Masajskich. Masajowie z Kenii i Tanzanii wierzą, że w kraterze grzmi ich bóg Ngai. Nie ma mowy o wejściu na szczyt bez towarzystwa choćby jednego Masaja co samo w sobie jest dużą atrakcją. Powrót na śniadanie. Po lunchu czeka nas krótka wycieczka wąskim kanionem wyrzeźbionym w uskoku Wielkiego Rowu Afrykańskiego pod wspaniałe wodospady. Strugi wody opadające z górnych partii uskoku wydrążyły tutaj jaskiniowe patio tworząc liczne naturalne baseny. Surowy krajobraz całej okolicy zmienia się w tym miejscu, nabiera życia pokrywając strome ściany kanionu bujną roślinnością. Podczas obowiązkowej kąpieli ponad naszymi głowami powinny buszować wszechobecne małpy. Po wyczerpującym, ale najwspanialszym dniu na wyprawie nocleg w znajomej lodży / campie.

    Dzień 12: Wylot do Polski

    Wcześnie rano opuszczamy camp i udajemy się w stronę Arushy. W godzinach popołudniowo-wieczornych wylot do Polski.

    Dzień 13: Powrót do Polski

    W tym dniu lądujemy w Polsce i kończymy naszą wyprawę.

    opcjonalnie:

    Po trudach wyprawy związanych ze zdobywaniem Mount Meru, Ol Doinyo Lengai  i safari warto pomyśleć o kilku dniach odpoczynku na rajskich plażach Zanzibaru. Możemy zorganizować dowolną ilość dni tej cudnej wyspie. 🙂

    Noclegi

    W Moshi noclegi są w hotelu z basenem o wysokim standardzie. Podczas wejścia na Mount Meru, ze względu na bliski kontakt z dziką przyrodą noclegi są w schroniskach, natomiast podczas safari połączonego z wejściem na Ol Doinyo Lengai jedna noc będzie w lodge, a pozostałe w namiotach typu safari.

    Cena wyprawy

    3099 $ + przelot 3200 - 4000 zł

    Obejmuje

    • międzykontynentalny bilet lotniczy do Afryki i z powrotem
    • zezwolenie wraz z pobytem i pełnym wyżywieniem w czasie czterodniowego trekkingu w Parku Narodowym Arusha
    • zorganizowanie licencjonowanej agencji oraz obowiązkowych przewodników i tragarzy
    • przejazdy na terenie Afryki
    • opłaty za wstęp i przebywanie na terenie Parków Narodowych na ternie Tanzanii
    • safari wg programu (przejazdy jeepami, lokalni przewodnicy)
    • przewodnika i wejście na czynny wulkan Ol Doinyo Lengai
    • zakwaterowanie w hotelach i lodżach z basenami, na Mount Meru w schroniskach
    • wyżywienie podczas trekkingu na Mount Meru – 3 posiłki
    • ubezpieczenie NNW i KL uwzględniające uprawianie trekkingu na wysokościach do 6000 metrów
    • uczestnictwo i wsparcie lidera 4challenge z górskim doświadczeniem

    Nie obejmuje

    • wizy tanzańskiej ( 50$) oraz w przypadku lądowanie w Nairobi w Kenii wizy kenijskiej (20$)
    • dodatkowych atrakcji nie wymienionych w programie
    • napiwków (zwyczaj obowiązkowy)
    • własnych wydatków

    Zainteresują Cię także