fbpx
Zobacz więcej

Last Degree – Wyprawa na Biegun Południowy

Atrakcje

➡️ Zdobycie Bieguna Południowego
➡️ Trekking The Last Degree – wędrówka przez ostatni stopień geograficzny, dzielący nas od bieguna
➡️ Widokowy lot nad Antarktydą
➡️ Punta Arenas – miasto w cudownej Patagonii
➡️ Wizyta w Union Glacier
➡️ Przelot nad Cieśniną Drake’a

O wyprawie

Pierwsi w Polsce! Narciarska wyprawa na Biegun Południowy

Podejmij wyzwanie, pokonaj „The Last Degree” i zdobądź Biegun Południowy!

Biegun Południowy, najbardziej oddalony na południe punkt naszej planety jest miejscem iście niezwykłym i przyciągającym podróżników z całego świata. Można powiedzieć, że stał się miejscem wprost kultowym. Stąd jedynie, gdzie możesz się wybrać to tylko na północ 😉 W naszym programie, proponujemy wam zdobycie Bieguna Południowego w nieco bardziej przygodowej odsłonie. Do bieguna dotrzemy pokonując na nartach ostatnie 111 kilometrów, jakie dzielą 89 stopień równoleżnika od stopnia 90, oznaczającego najdalszy południowy punkt na Ziemi. Pokonamy zatem ostatni stopień na własnych nogach, ciągnąc za sobą sanie wraz z całym swoim sprzętem i zapasami. Wyprawa na Biegun Południowy za pomocą nart to nie lada przygoda zwieńczona spędzeniem białej nocy w jednym z najbardziej niezwykłych miejsc na świecie!

Na terenie Bieguna Południowego znajdziemy szereg interesujących atrakcji. Na pierwszy plan wysuwa się amerykańska baza Amundsen – Scott, założona w 1956 roku. Swoją nazwę zawdzięcza ona dwóm pierwszym zdobywcom bieguna, czyli Roald Amundsen, który jako pierwszy zdobył biegun południowy 14 grudnia 1911 roku i Robertowi Scottowi, który dokonał tego 17 stycznia 1912 roku, zaledwie 4 tygodnie po Amundsenie. Wyścig pomiędzy dwoma znamienitymi polarnikami niestety zakończył się tragicznie. Scott zginął 2 miesiące później próbując wydostać się z lodowej pustyni niedaleko bieguna. Niedaleko bazy znajdziemy również tablice pamiątkowe po polarnikach, wraz z datami zdobycia przez nich bieguna. Nie lada gratką dla miłośników wypraw polarnych może być miejsce, gdzie prawdopodobnie znajdował się namiot Amundsena podczas zdobywania przez niego bieguna. Przypuszczalnie znajduje się on około 1,5 kilometra od bazy amerykańskiej. Niestety jest przykryty grubą, 17 metrową warstwą śniegu i lodu.

Na najbardziej wysuniętym na południe punkcie naszej planety znajdują się nie jeden a…dwa bieguny południowe. Jeden z nich to ten „właściwy” geograficzny biegun południowy. Jest on oznaczony kołkiem wbitym w lód, obok znajduje się znak informujący nas o tym, że dalej na południe iść już się nie da. Ze względu na to, że lód przemieszcza się w tym miejscu nawet do 10 metrów rocznie, kołek jest co roku przestawiany na właściwe miejsce oznaczające biegun południowy. Z kolei drugi z biegunów to ten ceremonialny. Jest to najbardziej fotogeniczna część bieguna, złożona z okręgu, gdzie znajduje się metalowa kula na słupie, otoczona flagami państw, które brały udział w podpisywaniu Układu w sprawie Antarktydy. Część ceremonialna bieguna znajduje się kilka metrów obok geograficznego.

Podczas naszej wędrówki na biegun południowy spędzimy około 5 dni pokonując na nartach ostatni stopień równoleżnika, dzielący nas od 90 stopnia. Należy przygotować się na ekstremalnie niskie temperatury, sięgające -30 stopni celsjusza oraz zmienną pogodę. Na naszej drodze mogą stanąć porywiste wiatry, załamania pogody i burze śnieżne. Dodatkowo wędrować będziemy na wysokości 2800 metrów, co wpłynie na naszą wydolność. Jednakże należy pamiętać o jednej ważnej rzeczy. Wszystkie wyzwania, z jakimi musieliście się zmierzyć, podkreślają jedynie ogromne piękno przed tobą i poczucie spełnienia, które wynika z osiągnięcia tego, co niezwykłe. Sama wyprawa na Biegun Południowy i jego zdobycie zrekompensuje wszystkie niedogodności, jakich doświadczymy podczas trekkingu. Bo czy może być coś piękniejszego, niż uczucie bycia pionierem, stawiającym stopę na jednym z najtrudniej dostępnych miejsc na świecie, jakim jest biegun południowy?

Zobacz nasze inne wyprawy na Antarktydę:

https://4challenge.org/wyprawy/antarktyda-rejs/
https://4challenge.org/wyprawy/antarktyda-podroz-koniec-swiata/

Wymagania

  • kondycja fizyczna na wysokim poziomie

Terminy (4) i ceny

    Jesteś zainteresowany?

    Podaj kontakt do siebie a my zajmiemy się resztą spraw!

    Tutaj możesz przeczytać więcej o przetwarzaniu Twoich danych przez nasz portal.

    lub zadzwoń Tel.: +48 507 176 285
    Jesteś zdecydowana/y na tę wyprawę?
    Wypełnij pełny formularz zgłoszenia:

    Dzień 1: Wylot z Polski

    Spotykamy się na lotnisku na co najmniej 2 godziny przed wylotem. W zależności od lotów, wylot w piątek bądź w sobotę rano. Przed nami kilkunastogodzinny przelot do Punta Arenas w południowym Chile. Na miejscu spotkamy się z przedstawicielem lokalnej agencji i przejedziemy do naszego hotelu. Na miejscu zakwaterowanie i nocleg. 

    Dzień 2: Punta Arenas

    Ostatni dzień przed odlotem na Antarktydę.Chwile spędzone w Punta Arenas pozwolą nam na dokładne sprawdzenie swojego ekwipunku i w razie braków będzie czas na dokupienie bądź wypożyczenie brakującego sprzętu (patrz: ekwipunek). Dodatkowe dni w Chile pozwolą również na ewentualne dostarczenie zagubionego bagażu. Najlepiej być przygotowanym na każdą ewentualność.  

    Tego dnia będzie czas na ostatnie sprawdzenie ekwipunku i przepakowanie zbędnych rzeczy. Na miejscu będzie możliwość zostawienia zbędnego ekwipunku w depozycie na terenie hotelu. Czas wolny możemy wykorzystać na zwiedzenie Punta Arenas. Uznawane niesłusznie za najbardziej wysuniętą na południe aglomerację miejską świata, miasto to ma kilka ciekawych atrakcji do zaoferowania. Wśród nich warto odwiedzić port przy Avenida Independencia czy kamienny zamek. Polecamy również przejście się na Plaza Munoz Gamero. Nocleg w hotelu. 

    W tym dniu odebrany od nas zostanie również nasz główny bagaż. Załadunek samolotu zawsze obywa się dzień szybciej, aby tylko w momencie dobrej pogody samolot mógł wystartować zgodnie z planem. Bagaż będzie do odebrania dopiero na Antarktydzie w namiocie. Zatem warto mieć jakieś podstawowe rzeczy w bagażu podręcznym. Limit bagażu to 25kg na uczestnika, a każdy nadprogramowy kilogram do koszt ok 35$.

    Wieczorem weźmiemy udział w briefingu na którym zostaną poruszone wszystkie ważne informacje dotyczące wyprawy – przelotów, pobytu w Glacier Union, pogody oraz dalszej trasy na Biegun Południowy.

    Dzień 3:  Przelot na Antarktydę

    Rozpoczyna się nasza wyprawa na Biegun Południowy! Przed odlotem zostaniemy poinformowani, czy warunki atmosferyczne pozwalają na odbycie lotu. Następnie czeka nas transfer na lotnisko i przelot na skuty lodem kontynent. Podczas lotu przelecimy ponad Cieśniną Drake’a, łączącą Ocean Atlantycki z Oceanem Spokojnym. Dalej udamy się w stronę Półwyspu Antarktycznego i przelecimy nad Górami Ellswortha. Lądujemy na naturalnym pasie startowym na terenie Union Glacier, gdzie postawimy nasze pierwsze kroki na Antarktydzie. Z lotniska przejeżdżamy około 8 kilometrów do Union Glacier Camp, który będzie naszym domem przez najbliższe 3 noce. Nocleg odbędzie się w namiotach na terenie obozu. 

    Od samego rana czekać będziemy w gotowości na telefon z informacją o pogodzie, planowanej godzinie odbioru z hotelu i wylotu na Antarktydę. Lot odbędzie się czarterowym odrzutowcem i potrwa ok 4h. Podczas lotu przelecimy ponad Cieśniną Drake’a, łączącą Ocean Atlantycki z Oceanem Spokojnym. Dalej udamy się w stronę Półwyspu Antarktycznego i przelecimy nad Górami Ellswortha. Lądujemy na naturalnym pasie startowym na lodowcu Union, gdzie postawimy nasze pierwsze kroki na Antarktydzie. Z lotniska zostaniemy odebrani przez specjalny „autobus” który zabierze nas do bazy. Przejeżdżamy około 8 kilometrów do Union Glacier Camp, który będzie naszym domem przez najbliższe 3 noce.

    Dzień 4-5: Baza na Union Glacier

    Mamy dwa pełne dni na przystosowanie się do warunków klimatycznych panujących na Antarktydzie. Spotkam się z naszym przewodnikiem oraz rozpoczniemy przygotowania z naszym zespołem. Te dni spędzimy głównie na wspinaniu się na małe pobliskie szczyty, aby jeszcze lepiej się zaaklimatyzować, sprawdzić sprzęt i jeszcze lepiej poznać nasz międzynarodowy zespół.

    Dzień 6: Przelot na 89°S

    Zaczynamy „zabawę” w okolicach Bieguna Południowego 😉 Dzisiaj jeżeli pogoda na to pozwoli, wylatujemy z Union Glacier na południe, w kierunku 89 stopnia równoleżnika. Po kilku godzinach przelotu docieramy na miejsce. Znajdujemy się pośrodku lodowej pustyni, 111 kilometrów od naszego celu. Dookoła nas nie ma absolutnie niczego, jedynie lodowe pola i niczym niezmącona biel aż po horyzont. Nasza wyprawa na Biegun Południowy wchodzi w decydującą fazę. W tym miejscu przywdziewamy nasze narty, pakujemy cały nasz ekwipunek na sanki i ruszamy do naszego pierwszego obozowiska, gdzie rozbijemy namioty i spędzimy pierwszą „noc” na trasie.

    Dzień 7 – 11: Wyprawa na Biegun Południowy

    Podczas najbliższych dni będziemy kontynuowali nasz trekking w stronę Bieguna Południowego. Każdego kolejnego dnia będziemy coraz lepiej zaadaptowani do trudnych warunków, w jakich będziemy się poruszać. Sama wędrówka będzie dla nas bardzo wyczerpująca. Znajdujemy się na wysokości około 2800 metrów, ale ze względu na znacznie niższe ciśnienie w okolicach biegunów, czujemy się jakbyśmy byli kilkaset metrów wyżej. Utrudni to nasz marsz i sprawi, że szybciej będziemy się męczyć. Dodatkowo, musimy przecież ciągnąć ze sobą sanie z całym naszym ekwipunkiem, ważące około 30 kilogramów. Poczujemy dzięki temu smak prawdziwej przygody. Tutaj nikt nas nie prowadzi za rękę, za cały nasz sprzęt jesteśmy odpowiedzialni tylko my!

    Nasz typowy dzień podczas trekkingu zaczyna się śniadaniem około godziny 8 rano. Następnie ruszamy około 10 w trasę. Co około godzinę trekkingu będziemy robić postoje na herbatę i przekąski. Dzień będzie się kończył zawsze około godziny 7 wieczorem, gdy to dotrzemy do miejsca obozowego. Tam rozbijamy namioty i spędzamy kolejne noce na naszej trasie. Baza Amundsen – Scott znajdująca się na punkcie 90 stopni będzie przez nas widoczna już z odległości 25 kilometrów. Dotarcie do niej jednak zajmie nam i tak około 2 dni od momentu, kiedy pierwszy raz ją zobaczymy.

    Dzień 12: Biegun Południowy

    Wreszcie! Dzisiaj docieramy do naszego celu, jakim jest Biegun Południowy! Przechodzimy obok stacji Amundsen – Scott nazwanej na cześć dwóch pierwszych zdobywców bieguna – Roalda Amundsena i Roberta Scotta. Po chwili docieramy do geograficznego Bieguna Południowego, gdzie znajdziemy tablice pamiątkowe z datami i nazwiskami wyżej wspomnianych pierwszych zdobywców. Dalej widzimy chyba najbardziej „fotogeniczne” miejsce na biegunie, czyli metalowej kuli na słupie, otoczonej flagami państw biorącymi udział w Układzie w sprawie Antarktydy. Spędzimy tutaj zapewne sporo czasu na robieniu pamiątkowych zdjęć i filmów. W końcu nie codziennie można się znaleźć na najbardziej oddalonym na południe punkcie naszej planety! Stąd nie da się iść dalej na południe, a wszystkie „szkolne” linie południków rozciągają się na północ od nas! Na noc zostajemy w pobliżu bieguna. Nocujemy w namiotach, niczym pierwszy zdobywca Amundsen. Gdzieś tutaj również i on rozbijał swój namiot, nocując na biegunie. Jego obecna lokalizacja jest nieznana, został już dawno przysypany śniegiem. Będzie to perfekcyjne podsumowanie naszej wyprawy na Biegun Południowy. Jednak będziemy mijać pomnik poświęcony miejscu, gdzie po raz pierwszy człowiek spędził noc na Biegunie Południowym.

    Dzień 13: Powrót do Union Glacier

    Dzisiaj cały czas czekamy na telefon potwierdzający, że warunki atmosferyczne pozwalają na bezpieczny przelot z powrotem do Union Glacier. Kiedy dostaniemy pozwolenie na start, wsiadamy do samolotu i przelatujemy nad bezkresnymi lodowymi polami do naszej bazy na lodowcu Union. Na miejscu czeka nas świętowanie zdobycia Bieguna Południowego, wraz z przyznaniem dyplomów za pokonanie odcinka Last Degree. Cieszymy się ostatnimi chwilami na kontynencie Antarktydy.

    Dzień 14: Powrót do Punta Arenas

    Dzisiaj, jeżeli warunki atmosferyczne na to pozwolą, lecimy do Punta Arenas. Po około 4 godzinach lotu lądujemy w Ameryce Południowej. Jeżeli będziemy mieli czas, możemy przejść się po okolicy, bądź też odpocząć po antarktycznej przygodzie. Nocleg w hotelu w Punta Arenas

    Dzień 15: Wylot do Polski

    Ostatni dzień naszej ekspedycji. Tego dnia przejeżdżamy na lotnisko i szykujemy się na długą podróż powrotną do Polski.

    Uwaga! Planując urlop warto mieć na zapas około tygodnia na wypadek opóźnienia w powrocie z Antarktydy. Z pogodą bywa różnie i może być sytuacja, że wyprawa się przedłuży.

    Dzień 16: Lądowanie w Polsce

    Planowany przylot do Polski. Zakończenie wyprawy.

    Noclegi

    Union Glacier – noclegi w specjalnie zaprojektowanych 2os namiotach, które są w stanie wytrzymać antarktyczne warunki. Duże, przestronne, z drzwiami dzięki czemu można w nich spokojnie stać oraz prowadzić wygodne życie obozowe. Namioty są naturalnie ogrzewane przez promienie słoneczne (temperatura w środku ok 15-21 stopni), dodatkowo pod namiotami dla lepszej izolacji znajduje się drewniana podłoga. W namiocie znajduje się łóżka, materace, poduszki, pościel, ręczniki i umywalka.

    Wyżywienie

    Messa w Glacier Union:

    Namiot „restauracyjny” będzie głównym miejscem, w którym będzie się toczyło obozowe życie. Poznasz tutaj ludzi z całego świata, również tych wyruszających na Mount Vinson oraz różnego rodzaju wyprawy na koło podbiegunowe. Z pewnością nie zabraknie interesujących rozmów z naukowcami pracującymi nad projektami badawczymi :). Posiłki tutaj będą na najwyższym poziomie! Świeżo ugotowane i wypiekane. Będziesz zaskoczony różnorodnością świeżych owoców, warzyw, mięs i serów. Poza gorącymi napojami, sokami i wodą do kolacji podawane będą chilijski piwo i wino 🙂 Śniadania, lunche i kolacje podawane będą o określonych godzinach, natomiast między posiłkami będzie można korzystać z samoobsługowych przekąsek i napojów, które będą serwowane w formie bufetu.

    Uwagi

    Pogoda:

    Klimat na Antarktydzie jest na ogół zimny, suchy i wietrzny. Pomimo tego, że będziemy w okresie letnim temperatury będą cały czas poniżej zera i będą się wahać między – 12, a -24 stopnie. Należy też pamiętać, że pogoda potrafi się gwałtownie zmienić, a porywiste podmuchy wiatru spotęgować zimno.

    Toaleta i prysznic:

    Każdy z uczestników będzie miał dostęp do wspólnej toalety i kabin prysznicowych. Nie mniej jednak w tym rejonie niezwykle starają się dbać o środowisko i minimalizować ilość zużytej wody oraz paliwa służącego do topienia śniegu, w związku z tym goście proszeni są do korzystania z prysznica co 2-3 dni dzięki czemu udaje się oszczędzać wodę.

    Cena wyprawy

    77500$ + przelot 4000 - 5000 zł

    Obejmuje

    ✅ organizację i logistykę wyprawy
    ✅ transfery lotniskowe w Punta Arenas
    ✅ przelot na Antarktydę i z powrotem odrzutowym samolotem czarterowymm
    ✅ lokalnego przewodnika na czas trekkingu
    ✅ ubezpieczenie turystyczne NNW i KL
    ✅ zakwaterowanie w namiotach podczas pobytu na Antarktydzie
    ✅ wyżywienie podczas pobytu na Antarktydzie
    ✅ wypożyczenie sani na czas trekkingu
    ✅ przelot na 89 stopień równoleżnika
    ✅ przelot powrotny z Bieguna Południowego do Union Glacier
    ✅ pamiątkowe mapy, koszulki oraz członkostwo w klubie uprawniające do wyjazdów non-profit organizowanych przez klub4challenge więcej: https://4challenge.org/klub/

    Nie obejmuje

    ❌ atrakcji nie ujętych w programie
    ❌ wyżywienia w Punta Arenas

    Zainteresują Cię także