fbpx
Zobacz więcej
mount-meru-droga
7 października 2017

Mount Meru 4567 m – Droga na szczyt dzień po dniu

Wejście na Mount Meru – dzień po dniu

Na Mount Meru możesz się wspinać przez cały rok – podobnie jak na Kilimandżaro – jedynie w porach deszczowych możesz spodziewać się więcej śniegu bądź deszczu. Przyznam, że obecność pokrywy śnieżnej tylko dodaje uroku wyprawie na Mt. Meru.

Dzień 1: Arusha National Park 1600 m – Miriakamba Hut 2500 m

Czas wędrówki: 5 godzin

Po wczesnym porannym śniadaniu w hotelu jedziemy do Bramy Momella w Parku Narodowym Arusha. Przy bramie tragarze dłuższą chwilę się organizują i pakują rzeczy na wędrówkę. Wyruszamy. Pierwszy dzień wędrówki jest podobny do pieszego safari, które każdy odwiedzający park może sobie wykupić. Szybko natrafimy na żyrafy, zebry, antylopy, bawoły i potencjalnie słonie w pobliżu szlaku. Ze względu na obecność dzikiej przyrody, towarzyszy nam przez cały trekking uzbrojony strażnik, wynajęty przez władze Parku Narodowego. Po około godzinie wędrówki musimy przeprawić się przez rzekę Ngarenanyuki. Czeka nas również piękny wodospad u podstawy Mt. Meru. Po przybyciu do Miriakamba Hut 2500 m szef kuchni przygotowuje gorącą kolację. Mamy też zapewniony dostęp do gorącej wody by się móc odświeżyć.

Dzień 2: Miriakamba Hut 2500 m – Saddle Hut 3500 m

Czas wędrówki: 4-5 godzin

Po śniadaniu zaczynamy wznosić się stromym szlakiem wzdłuż grzbietu. Po drodze spotykamy różne zwierzęta! Co chwila wyłania się Krater Meru. Po dotarciu do obozu zostawiamy rzeczy i kontynuujemy wędrówkę na małe Mount Meru 3820 m w celu poprawienia aklimatyzacji. Wracamy na wczesną kolację i idziemy szybko spać. Pobudka w środku nocy!

Dzień 3: Saddle Hut 3500 m – Mount Meru 4567 m – Miriakamba Hut 2500 m

Czas wędrówki: 10-12 godzin

Budzą nas o 00:30 – szybkie śniadanie, głównie herbatniki i herbata. Schronisko opuszczamy około 1:30. Idziemy stromym zboczem do punktu Rhino 3800 m, a następnie do punktu Cobra 4350 m. Na godzinę przed szczytem droga zaczyna się gwałtownie zwężać i zaczyna się dająca dużo frajdy stroma grań między kraterem a wewnętrznymi klifami Mount Meru. Na szczycie Mount Meru 4567 m meldujemy się o wschodzie słońca, z przepięknym widokiem na Mt. Meru 'Ash Tray’ i najpotężniejszą wolno-stojącą górę świata – Kilimandżaro. Cieszymy się swoimi widokami, a następnie sprawnie schodzimy do schroniska Saddle Hut na krótką przerwę. Następnie kontynuujemy zniżanie aż do Miriakamba Hut na kolację i nocleg.

Dzień 4: Miriakamba Hut 2500 m – Arusha 1400 m

Czas wędrówki: 2-3 godziny

Po długim odpoczynku i późnym śniadaniu rozpoczynamy nasze ostateczne zejście do bramy Momella. Wędrować przez las deszczowy i łąki spotykając stada dzikich zwierząt. Po drodze trafiamy na niesamowite olbrzymie drzewo, którego pień jest podzielony na dwie części i tak szeroko rozwarty, że jeep przejeżdża pod rozgałęzieniami pnia na wylot jak w tunelu. U stóp Mt. Meru odbierają nas jeepy i wracamy do hotelu. Podsumowując, jest to przygoda warta uznania nie tylko jako aklimatyzacja przed Kilimandżaro. Samo wejście na drugą górę w Tanzanii jest bardziej emocjonujące i przygodowe niż wejście na Dach Afryki. Znam wiele osób, które przyjeżdżają tu tylko po to by zdobyć Mt. Meru, choć często są to wędrowcy, którzy byli kilka lat wcześniej na Kili.

Ekwipunek

Potrzebujesz dokładnie to samo co na Kilimandżaro. Powinno to przypominać zestaw jaki jest niezbędny do jesiennego pobytu w Tatrach. Śpiwór musi być ciepły bo schroniska nie są ogrzewane.